Livanna Cuplling - Ma 18 lat. Znajomi przezywają ją Liv. Lave lub Lavy. mieszka z koleżanką, Rose w domku jednorodzinnym. Rodzice wyrzucili ją z domu gdy odkryli co robi w czasie wolnym. Jest członkiem w gangu popularnym w Kanadzie. Nie znosi gdy ktoś ją ignoruje.(zdj.nr1)
"Miłość? Hahah.... Zwykłe znajomości i układy... Miłość nie istnieje"
Justin Bieber- Ma 19 lat. Znajomi przezywają go Juss, Biebs, Danger. Mieszka z kumplem, Jasonem w domku jednorodzinnym niedaleko Lave. Jego rodzice wyjechali rok temu do Europy, od tamtej pory jest w gangu także popularnym w Kanadzie.(zdj.nr.4)
" Może gdzieś czeka ta jedyna. Hahaha... Prędzej trafię do pudła niż ją spotkam"
Jason Mitchel- Kolega Jussa. Wkurza go zepsucie najmniejszej rzeczy. Także ma 19 lat. Jest z nim w gangu. ( zdj.nr2)
" Justin jest dobrym człowiekiem, tylko łatwo się denerwuje. Nigdy nie uderzy dziewczyny"
Rose Shawten- BFF Liv. Mieszka z nią od 1,5 roku. Mówią sobie o wszystkim, obie są w gangu. Denerwuje ją to, że Lavy nie mówi jej o wszystkim. Kocha dobrą zabawę i włoską kuchnię. Jej rodzice zginęli w wypadku dwa lata temu.(zdj.nr.3)
"Lave jest osobą która udaje, że nic jej nie rusza. To kłamstwo."
*** P R O L O G **
* KILKA MIESIĘCY WCZEŚNIEJ*
Liv POV:
W nocy nie mogłam spać więc poszłam do na imprezę do sąsiadów którzy też należą do jakiegoś gangu. Ubrałam Mega krótkie spodenki i koszule w kratę. Do tego converse i byłam gotowa. Znowu musiałam czekać za Rose. Ona jak zawsze musi się idealnie przyszykować. Jest to strasznie wkurzające.
- Cholera Rose! Wychodzę!- Krzyknęłam stając przy drzwiach.
- Już idę!- Podbiegła do mnie i wyszłyśmy.
Impreza była bardzo głośna. Jest to nie typowe jak na tą okolicę.
**********
- Kto naszym mistrzem jest?!- Chłopacy z gangu nosili mnie na krześle i wykrzykiwali te hasła dla mnie za udaną "misję".- Lave naszym mistrzem jest!
Powtórzyli to kilka razy, potem trzymając mnie nadal w górze podali mi szampana. Otworzyłam go i każdego nim opryskałam. Właśnie tak wygląda świętowanie u nas w naszej "rodzinie".
- Chłopacy?- Spojrzeli w moją stronę.- Kim jest ten cholerny Justin Bieber?
Biebs POV:
- Ta dziewczyna jest niebezpieczna Justin. Może ładna ale niebezpieczna. Masz zakaz gadania z nią, spotykania się i tak dalej.
- Okey, zrozumiałem.
Wszedłem do swojego pokoju. Nie zniosę tych zakazów od wszystkich. Wziąłem bluzę i wyszedłem na miasto. Może ją gdzieś spotkam? Wyciągnąłem papierosa i zacząłem palić. Przecież nikt nie zwróci mi na to uwagi, chyba. A nawet jeśli to jestem pełnoletni.
Dlaczego oni twierdzą, że ona jest niebezpieczna. Skręciłem w ślepą uliczkę. Ktoś mnie tam wołał. Założyłem kaptur na głowę.
Poczułem, że mam coś przyduszone do głowy. Pistolet. Odwróciłem się. Trzymała go dziewczyna w bardzo krótkich spodenkach i bluzce która nie zakrywa brzucha. Na głowie miała kaptur tak jak ja.
- Ręce do góry- powiedziała, a ja posłusznie to zrobiłem.- Do jakie gangu należysz?
- Hym, kochanie może pierw ujawnisz swoją twarz?
- Ugh, dobra. - Opuściła troszeczkę broń i zdjęła kaptur. - Teraz gadaj!
- Należę do gangu Danger a ty.. Zgaduję, że do The Spins.
- Zamknij się!
- Zadziorna, u. Lubię takie.
- Dawaj kasę- Broń wycelowała w moje prawe ramie.
W taki oto sposób po raz pierwszy spotkałem dangerous girl.
"Mówią sobie o wszystkim, obie są w gangu. Denerwuje ją to, że Lavy nie mówi jej o wszystkim" - skoro mówią sobie o wszystkim, to jak może ją denerwować to, że Liv nie mówi jej o wszystkim? Tak, czy inaczej prolog bardzo fajny, i zapraszam do siebie: http://dangerous-murder-love.blogspot.com/ i http://19youallthatmatterstome94.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń